www.biernacki.fora.pl

Magda

Artykuł z portalu Gazety Wyborczej o poszukiwaniu przodków na Białorusi - wklejam cały, bo w miarę upływu czasu, archiwa gazet stają się niedostępne Laughing

_____________________*

Wirtualna historia kresów w internecie
Andrzej Kłopotowski2010-04-22, ostatnia aktualizacja 2010-04-23 09:51

Szukasz informacji o przodkach z dawnych Kresów? Współczesnych czy archiwalnych fotografii z miejscowości, z których pochodzą? Zajrzyj na portal [url]www.radzima.net [/url]

Historia miasta Smaki Podlasia Strona internetowa ma pomagać tym, którzy lubią doszukiwać się informacji o swoich przodkach. Co ciekawe, nie powstała w Polsce, ale na... Białorusi! Założył ją Kanstancin Szastouski, współtwórca innej dobrze znanej wśród miłośników Kresów strony - [link widoczny dla zalogowanych]

- Portal Radzima.org powstał już osiem lat temu. Dotyczy zabytków. Ale jest w nim również opcja, by każdy odwiedzający mógł zostawić swój komentarz. I okazało się, że jest dużo komentarzy z Polski. Takich, że ktoś szuka np. informacji o miejscowości, z której pochodzą jego przodkowie. No i pomyślałem, żeby stworzyć drugi portal, który poświęcony by był właśnie poszukiwaniu przodków - opowiada "Gazecie" Kanstancin.

Prace techniczne nad portalem [link widoczny dla zalogowanych] trwały około trzech lat. Początkowo trzeba było dokonać podziału na województwa z czasów Drugiej Rzeczypospolitej i gubernie jeszcze z okresu zaborów. Portal podzielony jest bowiem na dwie grupy. Pierwsza to województwa nowogródzkie, poleskie oraz wileńskie, które funkcjonowały w latach 1920-39. Druga to gubernie z lat 1843-1918: grodzieńska, mińska, mohylewska, wileńska i witebska. Dalej są poszczególne powiaty, a do nich przyporządkowano miejscowości.

Z końcem 2009 r. strona pojawiła się w sieci. Dziś ma już spore grono osób, które stale tu zaglądają.

- Od końca grudnia zarejestrowało się ponad 1300 osób. Codziennie przybywa kolejnych 10-15 - wylicza nasz rozmówca.

Każda z osób przypisana jest do konkretnego miasta, miejscowości, wsi, majątku dworskiego czy folwarku. Niemal przy każdej dopiski. Na przykład: "Poszukuję Balińskich, których przodkami są Wiktor Baliński i Julia Balińska z Pawłowskich (rok około 1780-1790) oraz krewnych Judyty Bejnarowicz (żony Konstantego Balińskiego). Poszukuję także krewnych Rozalii Szczerbińskiej (Łuczaj, Wilejka, Wilno), żony Antoniego Słyczko. Czy ktoś posiada informacje o Czesławie Aramowiczu (żona Stanisława) - Nasielany, Wilno, Syberia... Będę wdzięczna za każdą otrzymaną wiadomość". Albo: "Od wielu lat próbuję ustalić losy mojego dziadka Witolda Tumiłowicza i jego rodziny. Jednym z braci był ksiądz Kazimierz Tumiłowicz, który najprawdopodobniej przebywał w Popinie. Poszukuję wszelkich informacji dotyczących tych osób. Za każdą będę niezmiernie wdzięczny". Ktoś jeszcze inny pisze: "Gdzie najbliżej Zbycina [powiat nieświeski] mieściła się szkoła powszechna?" Zbycina, po którym dziś nie ma już śladu...". Przy Zubkowie inny dopisek: "Tutaj w 1940-41 mieszkali Mostowscy". Może ktoś ich pamięta? Może ktoś ma archiwalne fotografie, którymi mógłby się podzielić? Temu właśnie ma służyć portal. Ma być platformą, na której uda się poodnawiać pozrywane kontakty, odnaleźć kuzynów rozrzuconych po świecie...

Szastouski przyznaje, że stronę odwiedza najwięcej osób - aż dwie trzecie wszystkich odsłon - właśnie z Polski. Są też goście z Białorusi, Rosji, Litwy i Łotwy, ale również ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Australii czy Argentyny! Zostawiają zdjęcia. Wzruszające, pokazujące przedwojenny świat, który dziś odszedł już w niepamięć. Świr (Wileńskie). Ktoś pływa łódką. Bortniki - rodzina przed domem, wszyscy w czerni... Może przed pogrzebem? W Prużanie w 1944 r. ktoś uchwycił młodego księdza Kazimierza Świątka, dziś emerytowanego arcybiskupa metropolity mińsko-mohylewskiego i administratora apostolskiego diecezji pińskiej. W Morszczynowicach (Poleskie) dożynkową ekipę. Nie brakuje też zdjęć współczesnych. Z ruinami świątyń, przedwojennymi grobami na starych cmentarzach. Widoków wsi i miasteczek...

Na tym nie koniec. W najbliższych dniach pojawi się opcja, że jedna osoba będzie mogła "wstawić" kilka nazwisk - rodowe matki, babki, dziadków. Szastouski mówi, że wersja, którą dziś można oglądać, to dopiero "wersja 2,5" strony.

- Jak dojdziemy do numeru "10", będę mógł powiedzieć, że misja została wypełniona - śmieje się.

Właśnie uzupełnia miejscowości w guberniach witebskiej i mohylewskiej carskiej Rosji, opracowuje osady z grodzieńskiej i mińskiej. Kolejnym krokiem będzie przypisywanie parafii - katolickich, prawosławnych i luterańskich - do poszczególnych miejscowości. Później dodawanie informacji, gdzie szukać np. ksiąg metrykalnych, czy w parafii czy w kościele. Cały czas myśli też o pierwszej Radzimie. O tym, by uzupełniać ją o kolejne obszary terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Może też Korony. Ale to kwestia czasu. I wsparcia finansowego. Na razie portale to bardziej hobby niż praca.

Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok[/url]